Ekstremalna, bo trzeba pokonać trasę minimum 40 km w nocy, samotnie lub w skupieniu i bez rozmów. Noc z piątku na sobotę część mieszkańców Sejn spędziła maszerując w zadumie podrzędnymi drogami powiatu. W porównaniu do tłumów podczas drogi krzyżowej na ulicach miasta, ta forma jest dobrym rozwiązaniem przy obecnych ograniczeniach sanitarnych.
Sejneńska trasa liczyła 44 km i wiodła między innymi przez kościelne miejscowości Smolany i Widugiery. Przejście 40 km zajmuje od 8 godzin, idąc bardzo szybko, do 12 godzin w wolnym tempie. Przemarsz pątników dłuższą niż typowa trasą rozpoczął się i zakończył mszą świętą w sejneńskiej bazylice. Koło Nr 14 im. Powstańców Sejneńskich ZŻWP godnie reprezentował Kol. Stanisław Cewkowicz, który modlił się za całą naszą mundurową społeczność. Chylimy czoło Stanisławie.
E.G i J.W.